Po dłuuugiej przerwie od deco (w życiu bywają lepsze i gorsze chwile) zabieram się do pracy :) Dość już mam rekordowych mrozów i zimy, więc postanowiłam sama sobie wprowadzić wiosenny nastrój... pierwszymi pisankami :) Zaczynam od baranków...
Serwetka z barankami to u mnie nowość :) Wyglądają naturalnie i są dość łatwe do wycięcia.
Spokojnego niedzielnego popołudnia.
Spokojnego niedzielnego popołudnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz