liczba wyświetleń stron

środa, 10 sierpnia 2011

W czerwieni maków...

Maki uważam za jedne z najpiękniejszych kwiatów. Podoba mi się ich delikatność i malowniczość... No i oczywiście pola mieniące się letnią czerwienią :) Więc maki pojawiły się również u mnie. Skrzyneczka czeka teraz na okazję do podarowania jej komuś w prezencie :) Ale jak dotąd przypomina mi jak powinno wyglądać lato, kiedy za oknem niemal codziennie pada deszcz...



 
 I jeszcze troszkę poezji...

Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
(Drżącymi dłońmi złotą tuląc głowę,
Ktoś dziewczę ze snu zbudził całowaniem...)

Chwieją się maki wśród pszenicy złotej,
Pośród srebrnego kołyszą się żyta —
(Usta miłosnej szukają pieszczoty,
Pierś drży, miłosnej pieszczoty niesyta...)

Chwieją się maki... Wiatr rytmiczną falą
Czerwone kwiaty ich z lekka kołysze...
(Szalone usta drugie usta palą,
Upajające w nie sącząc haszysze..)

Chwieją się maki płomienne w rozkwicie,
W słonecznym blasku południa mdlejące...
(O upojenia miłosne! O życie!
O czarodziejskie i wszechmocne słońce!...)
                                                Zdzisław Dębicki

1 komentarz: