W ulubionym sklepiku ze starociami znalazłam taki oto świecznik, który dodatkowo pełni rolę "miseczki" na olejek zapachowy.
Choć nie był w najgorszym stanie (w kilku miejscach miał jedynie odrapaną farbę i czarne naloty z dymu) postanowiłam podarować mu drugie życie. Przemalowany na troszkę inny kolor, ozdobiony słonecznikami cieszy nie tylko moje oczy, a pełniąc dodatkowo swoją funkcję w całym pokoju pięknie pachnie :)
Z zapaloną świeczką jest piękny... Na dowód jeszcze jedno zdjęcie:
Pełnego wykorzystania końcówki wakacji i dużo cieplutkich promieni słońca dla wszystkich :)
Natalko robisz przepiękne rzeczy, jedna od drugiej piękniejsza i tak perfekcyjne wykonanie. Oglądam i zazdroszczę umiejętności :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :)
Piękne te Twoje dzieła! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)